Mówię ” z niejednego pieca chleb jadłem” i byle co mnie nie zachwyci.

Zwiedzać Romę z Panem Jurkiem i jego szalikiem AS Roma na kiju to wielka przyjemność.Wodę to pokazuje do picia a nie leje. Byliśmy grupą i wszyscy zgodnym chórem tylko pozytywnie o Panu Jurku.
Sam czasami „bawię się w przewodnika” więc wiem o czym piszę. Myślą sobie pozwolę przekazać że to jeden z dwóch trzech najlepszych opowiadaczy których słuchałem. Wiedza takt, sposób podania – informacja nie tylko historycznych na najwyższym poziomie. Troszkę anegdotek z tu i teraz i z przeszłości. Na każde pytanie odpowiedź bez żadnej zwłoki. Polecam, polecam, polecamy. Mówię ” z niejednego pieca chleb jadłem” i byle co mnie nie zachwyci.
Tak 3maj 🙂
Sławomir Chychłowski